Zbiórka szkoleniowa: Ewakuacja z wykorzystaniem drabin - 30.05/06.06.2024
Ten obszerny temat był podzielony na dwie zbiórki, odbywające się po sobie.
Tematy realizowane na zbiórkach szkoleniowych to cyklicznie odnawiana wiedza z danego zakresu pożarnictwa, omawianie nowych zamysłów i ustaleń oraz poszerzanie wiedzy o zgłaszane oddolnie zagadnienia. Jednym z takich tematów była właśnie ewakuacja z wykorzystaniem drabin. Realizacji podjął się zastępca naczelnika ds. technicznych.
W ostatni czwartek maja zaczęliśmy od teorii na sali wykładowej. Na podstawie kilku nagrań z Polski i Świata, przedstawiono szerzej temat, analizowano popełnione przez innych błędy i uczono się na podstawie zaprezentowanych rozwiązań. Następnie przeszliśmy do praktyki, która obejmowała dwa zagadnienia:
- ewakuacji przytomnego poszkodowanego z okna, z wykorzystaniem drabiny przystawnej, dostawionej obok otworu okiennego;
- ewakuacji nieprzytomnego poszkodowanego z wykorzystaniem drabiny przystawnej.
Temat jest tak obszerny, że 3 godziny pozwoliły jedynie za zaczęcie tematu. Dlatego na pierwszej zbiórce w czerwcu kontynuowano go.
Rozpoczęliśmy od założenia wykonanego z zaskoczenia bez wcześniejszego przygotowania. Matka z dzieckiem czekała na ratunek z palącego się mieszkania na balkonie. Po dojeździe dwóch zastępów w sile 8 ratowników (w tym też absolwentów MDP, którzy uczestniczą już w czwartkowych zajęciach) pozorantka wyrzuciła dziecko na ręce dowódcy. Zastosowano zmiękczenie pożaru w celu spowolnienia rozwoju ognia i w obronie osoby poszkodowanej, do czasu, gdy została podjęta przez ratownika i ewakuowana w koszu drabiny mechanicznej. Następnie wprowadzono na balkon rotę w natarciu z wykorzystaniem drabiny mechanicznej i na tym etapie zakończono założenie.
Po zwinięciu sprzętu przeszliśmy do omówienia. Oczywiście nie udało się uniknąć błędów, jednak tym razem nawet pomimo skłonności do nadmiernej krytyki, uczestnicy założenia mogli być z siebie zadowoleni.
Następnie przeszliśmy do ćwiczenia kolejnego założenia, znanego w środowisku pożarniczym jako "wariant bytomski". Realizowaliśmy kilka koncepcji na podjęcie osoby poszkodowanej wiszącej z okna, trzymającej się poręczy. Oczywiście nasi pozoranci, jak i ratownicy, byli odpowiednio zabezpieczeni przed upadkiem, poprzez wykorzystanie sprzętu do asekuracji działań na wysokości. Poza ćwiczeniami wykonywanymi w trybie "stop klatek" wykonano też wariant, w którym pozorant (przy asekuracji) fizycznie trzymał się na rękach.
Na koniec powtórzyliśmy to samo założenie, od którego rozpoczęliśmy zbiórkę, w celu sprawdzenia innych koncepcji i możliwości. Pomimo że praktycznie w tym samym składzie robiliśmy to chwilę wcześniej, wykonanie tego samego założenia przy rotacji w funkcjach przyniosło nowe pomysły i odpowiedzi na postawione wcześniej tezy oraz skutkowało długą dyskusją po zwinięciu sprzętu.
