Podsumowanie roku 2020
Wraz z początkiem 2021 pojawia się okazja do podsumowania minionego roku. Choć dane statystyczne tylko w pewnym stopniu pokazują poziom naszego zaangażowania, to zawsze stawialiśmy na jak największą transparentność. Dlatego też tym razem postanowiliśmy opublikować informację, które rzadko pojawiają się w takich statystykach.
Najbardziej interesująca jest zawsze ilość wyjazdów. W ubiegłym roku było ich 296. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na stabilność tego wyniku w odniesieniu do ostatnich 10 lat. Pomimo znacznego angażowania straży pożarnej w działania związane z ograniczaniem skutków pandemii SARS-CoV-19 nie przybyło wielie interwencji z tym związanych. Na liczbę akcji w bardzo niewielkim stopniu wpływają też interwencje związane z usuwaniem gniazd owadów błonkoskrzydłych, gdyż zgodnie z wytycznymi jesteśmy dysponowani praktycznie tylko do zdarzeń w obiektach użyteczności publicznej lub przestrzeni wspólnej.
Do akcji wyjeżdżało 29 druhów. Tegoroczny rekordzista, Zbigniew Kilijańczyk był przy 175 interwencjach. Co ważne on, tak jak i Vasyl Synyshyn oraz Artur Łuczak wymienieni w TOP6, są osobami, które dołączyły do nas w zeszłym roku, podczas organizowanego naboru. Duży zastrzyk ludzi z naboru pozwolił nam na podniesienie gotowości, dlatego też wróciła do nas „Bitwa o wozy”, a dokładnie… o miejsce w nich. Trzykrotnie wyjeżdżaliśmy w obsadzie 13 strażaków, a 27 razy w sumie siłą minimum 10 strażaków. Największa jednorazowa ilość strażaków na akcji to 14 druhów, ale 22/06 podczas wyjazdów do usuwania skutków nawałnicy, w obsadzie 4 zastępów pracowało w sumie 16 strażaków. Prowadzimy też wewnętrzną statystykę osób, które stawiły się na alarm, ale nie pojechały do zdarzenia ze względu na brak dyspozycji drugiego samochodu. Tu rekordzistka miała 13 takich sytuacji.
Wyzwaniem dla każdej jednostki jest realizacja interwencji w godzinach 8-16, w których spora część z nas pracuje. W tych godzinach interwencji jest też najwięcej. OSP w Łomiankach nie posiada strażaków – konserwatorów na etacie, dlatego wszystko jest po prostu w rękach i nogach naszych druhów, którzy wspólnym wysiłkiem dbają, abyśmy wyjeżdżali do akcji o każdej porze dnia i nocy. Nie było sytuacji abyśmy nie odpowiedzieli na wezwanie, nawet gdy w pewnym momencie spora grupa najaktywniejszych strażaków przebywała na kwarantannie. Chcemy w tym miejscu podziękować druhom za aktywność, ale i pracodawcom części z nich, za wyrozumiałość i umożliwienie udziału w akcji w godzinach pracy.
Pierwszy raz dokładniej spojrzeliśmy na teren naszych działań. Głównym obszarem naszych działań jest miasto Łomianki oraz pobliskie wsi Łomianki Dolne, Dziekanów Leśny i Kiełpin. Ze względu na ilość mieszkańców i ruch ludzi oraz pojazdów to tu dzieje się najwięcej. Akcje na terenie innych gmin w 3 sytuacjach dotyczyły pomocy w odpompowaniu wody po intensywnych opadach na terenie gmin Ożarów Mazowiecki i Izabelin. Jedyny nasz wyjazd poza powiat dotyczył terenu granicznego z M. St. Warszawa.
Nowa Scania od momentu wprowadzenia do podziału zrobiła 11 wyjazdów. Wcześniej jeździliśmy w zależności od zdarzenia MANem i ciężką Scania. Choć Nissan Primera jest głównie wykorzystywany do wyjazdów gospodarczych (których mamy bardzo dużo), transportu strażaków na szkolenia to też zaliczył 7 akcji przewożąc ludzi i sprzęt.